Lotnisko CDG w Paryżu jest ogromne, trzeba uważać na wszystkie znaki i komunikaty. Jak zwykle my -wszystko na ostatnią chwilę.
Do nadania bagażu poszliśmy dosłownie w ostatnich minutach.
Wszystko przez to, że delikatnie zdrzemnęliśmy się i zajęli komputerem :-))
Wszystko udało się załatwić i dostaliśmy się do samolotu do Jeddah.
Do celu zawiózł nas standardowy Airbusik 320. Na pokładzie obsługa wspaniała. Duża dbałość o pasażera. Jedzonko po prostu super :-)
...ale winka i piwka nie uświadczysz :-((
Siedzimy teraz na lotnisku. Wielkie nie jest, ale czyste i schludne. Poczekamy tu sobie kilka godzin:-((
Internet oczywiście za kasę, jakby bogaczom było za mało!!