W Kownie byliśmy ok godz. 14 czasu miejscowego. Troszkę odpoczynku, gimnastyki na świeżym powietrzu i dalej w drogę. Oczywiście, było bez wychodzenia "w miasto" :-)
Pogoda ok - nie ma upału -w sam raz na jazdę...Wrażenia tez dobre...Motywacja super... :-))